Rękodzieło, rzemiosło czy sztuka?

abstrakcja

Rękodzieło, rzemiosło czy sztuka?

Zastanawiam się nad określeniem mojej pracy z żywicą epoksydową – czy to jest rękodzieło, rzemiosło czy sztuka? Ostatnio zapytano mnie o możliwość wykonania dwóch jednakowych produktów. Jak dla mnie to trudne pytanie, bo nie widzę siebie, jako „producenta masowych wyrobów”. Zrobić 100 sztuk jednakowych wisiorków, czy abstrakcyjnych obrazów, dla mnie niemożliwe. To chyba byłaby działalność odtwórcza, nie mogłabym tak jednostajnie i monotonnie odtwarzać tego samego. Odtwórczość jest powtarzalna, to byłoby bardzo dołujące zajęcie. Ale przejdę do samego określenia rękodzieła – rękodzieło to ręczny wyrób przedmiotów, zwykle artystycznych. Czy można nazwać pracę z żywicą rękodziełem? Z pewnością tak. Gdy projektujesz na przykład naszyjnik, gdzie w jakimś określonym kształcie zamieszczasz kamienie, muszle, kwiaty czy liście według własnego pomysłu i według własnych upodobań, to będzie rękodzieło. Jeśli jeszcze do tego dołożymy ręczne szlifowanie, polerowanie to już chyba będzie rzemiosło. Według słowników rzemiosłem nazywamy umiejętność ręcznego wytwarzania przedmiotów użytkowych. Rzemiosło artystyczne to też dziedzina sztuk plastycznych. Ale abstrakcyjny obraz wykonany z kolorów, które w danej chwili do ciebie przemawiają, bo zobaczyłeś kawałek nieba, chmurę, kwiat, który cię oczarował? To rzemiosło czy sztuka? Czym jest w takim razie sztuka? Według słownika języka polskiego, to dziedzina działalności artystycznej wyróżnianej ze względu na reprezentowane przez nią wartości estetyczne – tutaj https://sjp.pwn.pl/szukaj/sztuka.html. Niektórzy twierdzą, że sztuka jest nieokreślonym pojęciem, bo jej granice nie są do końca zdefiniowane. Chociażby taka grafika komputerowa, czy jest sztuką? Dla mnie tak. Pomijam fakt, że do jej tworzenia konieczne jest odpowiednie oprogramowanie na komputerze o bardzo dobrych parametrach.

Czym jest, więc praca z żywicą? Może ktoś ma na to gotową odpowiedź.

Letnie przesilenie

Wraz z nadejściem gorącego lata zanotowałam także u siebie przesilenie letnie. Upały są nieznośne a ja wynajmuję pracownię na ostatnim piętrze budynku. Przy 30 stopniach Celsjusza gotuję się ja i gotuje się żywica a o polerowaniu produktów aż boję się pomyśleć. Nie pomaga wiatrak, przy otwartym oknie jest jeszcze gorzej, wszystko rozgrzane do czerwoności. Czekam na ochłodzenie.

2 komentarze

  1. Thank you very much. My heart is firmly in this work. I share my experiences, ideas, but also failures. Life itself. All the best to you. Elizabeth

  2. You can certainly see your enthusiasm in the article
    you write. The sector hopes for more passionate writers such as you who are not afraid to mention how they
    believe. Always go after your heart.

Dodaj komentarz

error: Treść jest chroniona !!