Nowe produkty z żywicy epoksydowej

Pokażę najnowsze produkty z żywicy epoksydowej przygotowane w ubiegłym tygodniu. Wymagają jeszcze oszlifowania i wypolerowania, więc na efekt końcowy trzeba trochę poczekać. Szlifowanie można wykonać dopiero po dobrym utwardzeniu żywicy, najmniej po 48 godzinach. Za wczesne szlifowanie może zepsuć pracę nieodwracalnie.

Pierwszy produkt to ususzony liść hoi (hoya). Odpadł przy przenoszeniu doniczki na nowe miejsce i po ususzeniu stracił zielony kolor, ale bardzo ciekawie wygląda po zatopieniu w żywicy.

Inne produkty to zatapianie plastrów drewna, mchu, żółtych łusek jakiegoś kwiatu i nasion anyżu. Anyż gwiaździsty ma ciemny prawie czekoladowy kolor, dobrze się komponuje z jasnym drewnem. Zrobiłam taką tacę, podstawkę z przezroczystym dnem i widać każdy zatopiony element. Zobaczcie sami.

Przy okazji zalałam kawałek kory brzozy, szyszki modrzewia i igły z poszycia leśnego, dołożyłam mech i tak wyszedł wisior.

Zakończyłam montaż wszystkich breloków odblaskowych dla dzieci.

I muszę się pochwalić, trzecia próba zrobienia róży nabrała już odpowiedniego kształtu. Żywicę wylałam około godziny 16,30 a następnego dnia miałam dzień wolny w mojej pracy i mogłam pojechać rano do pracowni. Żywica była już trochę mało elastyczna, ale udało się, kwiat róży nabrał już wyrazu.

Jeszcze potrzebuję czasu i kolejnych prób z żywicą, aby kwiat róży był jeszcze lepszy niż ten tutaj.

Łodygi do róży zrobiłam osobno wylewając żywicę do rurek zrobionych z foliowych koszulek do papieru. Wszystko co ostatnio  wpada mi w ręce kojarzę wyłącznie aby to wykorzystać  do pracy z żywicą.

Dodaj komentarz

error: Treść jest chroniona !!